Dobre relacje z teściową brzmią dla ciebie jak dobry żart? A szkoda, bo łączy was coś wyjątkowego – miłość do tego samego mężczyzny. Zamiast walczyć, lepiej się dogadać. Tylko jak to zrobić?
Bycie synową może być trudne, ale rola teściowej też do łatwych nie należy. Mama twojego męża musi zmierzyć się z syndromem opuszczonego gniazda i podzielić miłość do syna z inną osobą. Ty z kolei powinnaś zrozumieć, że nie jesteś jedyną ważną kobietą w życiu twojego faceta. Dopiero gdy dwie strony wykażą się zrozumieniem, można mówić o budowaniu relacji. Na teściową wpływu nie masz, więc zacznij od siebie. Twoja mądra i łagodna postawa może zmiękczyć serce nawet najtwardszej zawodniczki.
Teściowa jest trudna do zniesienia? Spróbuj zrozumieć
Nigdy do końca nie wiesz, z czym mierzy się druga osoba, jakie emocje jej towarzyszą, jaką drogę pokonała i dlaczego zachowuje się tak, a nie inaczej. Ty też czasami masz gorszy dzień i na niektóre sytuacje reagujesz złością lub kąśliwym komentarzem. Potem jest ci głupio, być może żałujesz, ale słów rzuconych do drugiej osoby już nie cofniesz. Dlatego uważam, że najlepsze, co możemy zrobić, żeby się dogadać, to przestać oceniać, a spróbować zrozumieć. Mówisz, że w tym przypadku to niemożliwe? OK, nie musisz rozumieć, ale przynajmniej spróbuj się zdystansować i nie dorzucaj negatywnych emocji do tego kipiącego kotła, który lada moment wybuchnie.
W relacji nie zawsze masz rację. Bądź wyrozumiała
Czasami relacja na linii teściowa – synowa jest skazana na porażkę, bo każda z was chce mieć rację. Przekonaniem, że „moja racja jest najmojsza” (jak w „Dniu świra”), nie zbudujecie żadnego porozumienia. Pół biedy, jeżeli tylko jedna z was ma takie podejście. Wtedy druga może przymknąć oko i nie wdawać się w zbędne dyskusje. Jeżeli czujesz, że ten problem dotyczy was, zastanów się, czy sama dajesz teściowej możliwość dyskusji. A może odrzucasz każdą jej propozycję, bo przecież twoja jest lepsza? Zdrowa dyskusja polega na wymianie poglądów, czasami przyznaniu racji. Mama twojego męża to osoba z większym doświadczeniem życiowym, więc spróbuj potraktować jej rady jako cenne wskazówki. Ostatecznie nie musisz z nich przecież korzystać.
Jak udobruchać teściową?
Zaproś teściową na herbatę, przygotuj rodzinny obiad, zaplanuj spacer lub kawkę albo odwiedź ją spontanicznie sama, bez męża. Takie gesty są oczywiście dużo łatwiejsze, gdy jest to miła kobieta, która darzy cię sympatią, ale jest szansa, że wyjście z inicjatywą zbliży was do siebie i naprawi relację. Zawsze powtarzam, że wszystkie zmiany warto zaczynać od siebie, zamiast czekać na magiczną transformację drugiej osoby.
Nie stawiaj mężowi ultimatum!
To najgorsze, co możesz zrobić. Teściowa nie musi być od razu twoją przyjaciółką, ale jest kobietą, której należy się szacunek. Nawet jeżeli nie jest dla ciebie szczególnie przychylna, to twojego męża kocha nad życie. Dlatego nie stawiaj sprawy na ostrzu noża. Nawet jeżeli twój mąż pod twoim naciskiem wybrałby ciebie, wcale nie będziesz wygrana, bo pozorne zwycięstwo będzie okupione żalem ukochanego. Dużo lepszą opcją jest zachęcać męża do kontaktów z mamą. Teściowa będzie szczęśliwa i być może bardziej przychylnie spojrzy na ciebie, bo nie będziesz zagrażać jej relacji z synem.
Dobra rada na udane relacje z teściową? Wrzucić na luz
Jeżeli teściowa jest trudnym przypadkiem (albo ty nim jesteś, kochana) i za żadne skarby nie możecie się dogadać, wrzuć na luz. Ostatecznie nie jesteś w związku z teściową, tylko z jej synem, i nie musisz spotykać się z nią na co dzień. Fajnie mieć pozytywną relację, bo dobra teściowa to prawdziwy skarb, ale głową muru nie przebijesz. Wrzuć na luz i ciesz się życiem u boku ukochanego.
Sprawdź również: Pod jednym dachem z teściami. Co z tego wyniknie?