Podoba ci się nasz podcast? Dołącz do grona naszych Patronów!

Blisko_logo_72dpi_1

O tobie. Między innymi. Pomagamy budować dobre relacje.

Tak zwany sos czosnkowy (przesłodzony majonez z suszonym czosnkiem) to niezbędny element polskiego rytuału jedzenia tak zwanej pizzy. Tym większa rozkosz, gdy coś tak koszmarnie ogranego uda się przyrządzić na sposób zupełnie nadzwyczajny. Jak się do tego zabrać?

iStock.com/Floortje

Włóż w gotowanie to trochę wysiłku

To, że dipy, paluszki chlebowe i piwo potrafią zdziałać cuda, na przykład uczynić ciekawym wieczór przed transmisją walk MMA, na pewno wiesz. Ale czy wiesz, że podstawą każdego dobrego dipu jest unikanie torebek z gotowymi fiksami? To szczególnie ważne w przypadku dobrego sosu czosnkowego. Dlaczego? Bo takie torebki składają się z czosnku w proszku (który ma swoje zalety, ale niekoniecznie polegają ona na byciu czosnkiem), wzmacniacza aromatu, soli i właściwie niczego więcej. Trudno nawet powiedzieć o nich „you get what you pay for”, bo płacić kilka złotych za szczyptę soli i jakiś zabielacz to zdecydowana przesada. Jeden z bohaterów „Raz w roku w Skiroławkach” Zbigniewa Nienackiego (tego od Pana Samochodzika) po wyprawie na obiad i dziwki do olsztyńskiego Novotelu – pytany przez całą wieś, jak było – stwierdził: „Owszem, spałem z prostytutką i jadłem schabowego, ale przekonałem się, że w domu jest najsmaczniej i najtaniej”. W naszym przypadku przede wszystkim smaczniej. Dlatego podajemy przepis na może nie do końca greckie, ale doskonałe tzatziki. Domowe, zamiast sosu z torebki.

Odpowiednia baza to podstawa

Zacznij od jogurtu, który nie musi być grecki, ale powinien być typu greckiego. Dość tłusty i gęsty, kremowy, będzie doskonałą bazą. Drugim niezbędnym elementem są świeże ogórki. Zetrzyj je na tarce o grubych okach, dobrze posól i wymieszaj. Puszczą wtedy sok, musisz jednak dać im na to chwilę. Po kilku minutach przerzuć ogórki na sitko albo pozostaw w misce, ale przyciśnij spodeczkiem i wylej nadmiar wody. Powtórz tę czynność kilka razy – im bardziej suchy będzie ogórek, tym lepszą konsystencję osiągnie sos. Najważniejszy składnik, czyli czosnek, przygotuj według uznania. Możesz go rozdrobnić w blenderze, moździerzu, posiekać nożem albo przecisnąć przez praskę. Tak czy inaczej te trzy składniki trzeba ze sobą wymieszać. W jakich proporcjach? Kuchnia to nie apteka. Można przesadzić z solą albo z pieprzem, ale stosunek ilości jogurtu do ogórków będzie, jaki będzie i – zapewniam – i tak będzie dobry.

Dodatki i przyprawy. Co wybrać?

Puryści uważają, że niezbędnym składnikiem sosu tzatziki jest oliwa, która powinna połączyć się w emulsyjny sos z jogurtem. Może i tak, jeśli więc jesteś purystą, dodaj oliwę (koniecznie z oliwek, inna nie wchodzi w grę), ale dip będzie doskonały i bez niej. Jeśli ogórek nie był dość posolony, możesz dosolić do smaku i na pewno popieprzyć. Białym pieprzem. Cały sekret tkwi w przyprawianiu. Nie ma generalnej zasady dotyczącej przypraw do sosu tzatziki, co jest wspaniałe, bo daje duże pole do eksperymentów. Co dodać? Z pewnością połączenie świeżego ogórka z miętą nie ma prawa dać złych rezultatów. Doskonałe efekty przyniesie też przyprawienie sosu rozbitymi w moździerzu nasionami kopru włoskiego. Oba te smaki dobrze zbalansują i wypełnią sos w obszarach, w których był zbyt płaski.

Do czego dodać sos w meczowy wieczór?

Taki sos ma tysiące zastosowań, począwszy od wspomnianego już wieczorku z kibicowaniem mięśniakom z MMA. Warto jednak coś do niego dorzucić. Na przykład przygotuj ciasto jak na pizzę, ale zagnieć w środku suszony czosnek, posiekane oliwki, rozmaryn i inne cuda, uformuj w dowolną postać — paluszków, cienko rozwałkowanych placków, bułeczek albo precelków. Po ułożeniu na blasze posmaruj z wierzchu płynnym klarowanym masłem i nie piecz zbyt długo, żeby nie wyszły zbyt chrupkie. Podawaj z sosem tzatziki, tapenadą z czarnych oliwek i guacamole dla urozmaicenia oraz zimnym piwem. Oglądaj mecze, popijając i pojadając. Staraj się emocjonować w odpowiednich momentach, żeby koledzy nie pomyśleli, że olewasz to, co się dzieje na ekranie. Bo podobno każdy mężczyzna musi emocjonować się MMA.

Masz jedną wiadomość do odsłuchania:


image

Igor Mlądzki

Dziennikarz

Pisze dla magazynów z pogranicza biznesu i lifestyle’u. Prywatnie miłośnik sportów outdoorowych, dobrej kuchni i podróży.

Previous post
Next post
Powiązane posty