W sieci pełno jest poradników podrywu. Niektóre z nich będą skuteczne, a te które nie wypalą, okażą się niedopasowane do sytuacji lub podrywającego. Flirt może być udany i skuteczny. Wystarczy, że przyswoisz sobie jego kilka filarów.
„Flirt to połączenie wyrazu erotycznych żądz z mądrościami spod kapsla Tymbarka. Trzeba tylko zadbać o proporcje”
Kształtuj swoje życie uczuciowe tak, by seksualną inżynierię chować za parawanem erotycznej opowieści. Językiem tej opowieści są flirt, labirynt wieloznaczności i wytrych do świata pragnień.
Jak skutecznie flirtować? Czyli gra w relacje
Mówią, że flirt jest grą. A w grę można wygrać albo przegrać. Co miałoby być zwycięstwem? Seks? Banalne. Owszem, seks można sobie wygadać. Wynegocjować. Szczerze mówiąc, jeśli rozważyć wszystkie drogi do przespania się z dziewczyną, której się nie zna, wygadanie sobie seksu jest chyba jedną z najlepszych. Jest to metoda darmowa i w pełni legalna, daje też jako taką gwarancję, że w trakcie aktu nie dostaniesz nieoczekiwanego kopniaka kolanem w krocze.
Sprowadzanie flirtu do namawiania na seks odbiera mu jednak cały urok, a kiedy ten czar pryska, życie ubożeje. Zmierza – powoli, ale nieubłaganie – w kierunku programów typu „Hotel Paradise” albo inne „Jersey Shore”. Flirt jest zabawą w odgrywanie ról, tak jak dzieci bawią się w dom. Pobawmy się więc przez chwilę w mężczyznę i kobietę. Idźmy do łóżka na niby. Jak flirtować z dziewczyną lub facetem?
Sztuka udanego flirtu l
Dawno, dawno temu była taka gra – „Flirt towarzyski”. Teraz karty do niej dodają czasem jako gratis do piwa, zredukowały się też do kapsli z Tymbarka. Flirt towarzyski polegał na tym, że na kartach, które rozdawało się jak normalne karty, były wypisane różne odzywki. Możliwie wieloznaczne i możliwie tajemnicze: „Czy ty i ja?”, „W grudniu po południu”, „Tak, ale…”, „Ściany mają uszy”. Karteczki można było między sobą wymieniać, co prowadziło do nagromadzenia tajemnic w towarzystwie.
Mam pewną słabość do tej gry, chociaż obiektywnie trzeba przyznać, że jest to sposób piętnastolatków na spuszczenie ciśnienia, co w tym wieku jest kluczowe dla uniknięcia eksplozji patologii. Zarazem jednak gra ta pokazuje mechanizm stojący za flirtem: baw się konwersacją, bo droga jest wszystkim, a cel niczym.
Skuteczne metody flirtowania , czyli damsko-męskie przeciąganie liny
Dobry flirt jest wtedy, kiedy obie strony zdają sobie sprawę, w czym biorą udział. A najgorszy, gdy otwarcie o tym mówią. Bo czy lubisz to uczucie, kiedy oglądasz dobry film zabijacko-napadalski w towarzystwie pedantycznego inżyniera, który wykrzykuje: „No nieeeeeee…” za każdym razem, gdy coś nie zgadza się z jego wyobrażeniem o grawitacji?
Flirt, powtórzmy to jeszcze raz, jest zabawą w mężczyznę i kobietę. Po co się w to bawić? Czyż nie jesteśmy na co dzień mężczyzną i kobietą? Tak, ale… nie. Na co dzień jesteśmy ojcem i matką, mężem i żoną, pracownikiem albo szefową, inżynierem albo kucharką, filatelistą albo spadochroniarką. A przecież nie w to się bawimy. Bawimy się swoją relacją damsko-męską w postaci czystej, nieskażonej tymi wszystkimi rolami, nieobciążonej odpowiedzialnością, bo to tylko zabawa.
W czasie trwania zabawy unikaj więc codziennych tematów. Przede wszystkim nie mów o byłych (ani o obecnych) partnerach, pomijaj także tematy związane z pracą i życiem codziennym w ogóle. Możesz być w stu procentach projekcją, fikcyjną postacią. Pozwól sobie na ten komfort.
Flirtując, rozluźnij atmosferę
Jak skutecznie flirtować? Musisz wiedzieć, że flirt musi być erotyczny. Nie ma flirtu bez podtekstu. Jeśli masz z tym problem, rozwiązaniem może być alkohol (oczywiście w umiarkowanej ilości). Razem z nim przychodzi śmiałość i rozwiązuje się język. Nawet jeśli nie potrzebujesz tego typu wspomagacza, alkohol przychodzi z pomocą jako pretekst. Jeśli coś pójdzie nie tak i dostaniesz się na krótką listę facetów do dania w pysk, zawsze możesz zwalić winę na lekki rausz, galop myśli, podświadomość. A jak jest z podświadomością po kielichu, każdy wie.
Sprawdź również: Granica zaufania – kiedy sprawdzać, a kiedy odpuścić?
Igor Mlądzki
DziennikarzPisze dla magazynów z pogranicza biznesu i lifestyle’u. Prywatnie miłośnik sportów outdoorowych, dobrej kuchni i podróży.
