Droga mamo, wiem co czujesz. Czasami jesteś radosna, innym razem piekielnie zmęczona. Jednego dnia możesz góry przenosić, następnego czujesz się wyjątkowo bezradna. Macierzyństwo jest wielobarwne, niesie ogrom radości, ale też nieźle potrafi dać w kość. I chociaż nie ma złotej recepty na bycie szczęśliwą mamą – nic tak nie ładuje baterii jak zadbanie o siebie. Pamiętaj o swoim komforcie, nie tylko w Dzień Matki
Dzień Matki to taki moment, w którym małe dzieci dają swoim mamom laurki, a te starsze przynoszą kwiaty. To oczywiście szalenie miłe, ale pomyśl, jak zmieniłby się 26 maja, gdybyś postanowiła, że dedykujesz go sobie, żeby każdego roku przypominał ci, jak ważną osobą jesteś.
Rób sobie małe przyjemności nie tylko od święta
Szczęśliwe życie nie musi być pełne fajerwerków, egzotycznych podróży, luksusowych samochodów i drogiego szampana na jachcie w Miami. Można mieć wszystko, a jednocześnie nie mieć nic. Można też mieć niewiele, a mieć absolutnie wszystko. Dlatego uważam, że życie szczęśliwe to przede wszystkim życie zrównoważone, wypełnione małymi przyjemnościami. Kiedy czuję, że spada mi poziom życiowej energii, kupuję croissanta i kawę na wynos z ulubionej sieciowej kawiarni. Lubię też zrobić sobie dzień bez samochodu i komunikacji. Wybieram spacer, najlepiej nieznaną mi dotąd drogą, bo obserwowanie otoczenia, biegnących gdzieś ludzi i budzącej się do życia przyrody sprawia mi przyjemność. To są małe rzeczy, dzięki którym jestem szczęśliwa. Znajdź w swoim życiu coś, co nie wymaga wielkiej organizacji i nakładów finansowych, a sprawia ci radość. Znajdź coś, co jest na tyle małe, że możesz to robić od dziś i od ręki. Zacznij to praktykować 26 maja i kontynuuj zawsze, gdy poczujesz taką potrzebę.
Apel do wszystkich matek: nie bój się prosić o pomoc
Mamy to super-bohaterki, które sprawnie ogarniają rzeczywistość w świecie pełnym potworów, jednorożców i niebezpieczeństw. Ale ich supermoce czasami potrzebują porządnego ładowania. Wiem, jak trudno prosić o pomoc, ale jeżeli masz taką możliwość, odważ się. Może przez chwilę pomyślisz, że tak nie można, że przecież nikt nie zajmie się dziećmi, tak dobrze jak ty. Nie wchodź w tę pułapkę. Poproś męża, teściową, zaufaną sąsiadkę czy przyjaciółkę o opiekę nad dziećmi na jeden dzień w tygodniu czy miesiącu. Ty w tym czasie zrób coś tylko dla siebie. Perspektywa, że nie musisz ciągle zerkać na zegarek, bo doskonale wiesz, że twoje dziecko ma świetną opiekę przez najbliższe kilkanaście godzin działa jak balsam dla umęczonej duszy i jak muzyka relaksacyjna dla głowy. A teraz wyobraź sobie, że załatwiasz opiekę nie na jeden dzień, ale na cały weekend. Nie musisz tego robić często, wiem jakie są realia, ale chociaż raz na kwartał.
Rozwijaj się nieustannie. Dbaj o siebie
Macierzyństwo dostarcza wielu wyzwań i emocji. Czasami trudno znaleźć jakąkolwiek przestrzeń na inne doświadczenia. A warto! Bo to daje powera do życia. Mówiąc o rozwoju mam na myśli wszystko, co sprawia, że nie stoisz w miejscu. Dla jednych będzie to praca zawodowa, dla innych – malowanie obrazów czy nauka gry na pianinie. Możesz zainwestować w kurs hiszpańskiego albo uczyć się nowych słówek w wolnej chwili. Jeżeli dasz radę ogarnąć opiekę, fajnie wyjść do ludzi, ale dzisiaj można się rozwijać nie wychodząc z domu. Wystarczy dostęp do internetu i wolna godzina.
Gdy na pokładzie samolotu następuje dekompresja kabiny, najpierw maski tlenowe zakładamy sobie, dopiero później naszym dzieciom. Gdy lekarz umiera, pacjent też nie przeżyje. I chociaż w macierzyństwie nie zawsze mamy czas na to, żeby zadbać o swoje potrzeby, warto przynajmniej pamiętać, że szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko. Jeżeli do tej pory o tym zapominałaś, zacznij dobre praktyki od 26 maja, na Dzień Matki. Niech to będzie twój dzień.