Dostosuj preferencje dotyczące zgody

Używamy plików cookie, aby pomóc Ci w sprawnej nawigacji i realizacji określonych funkcji. Poniżej znajdziesz szczegółowe informacje o wszystkich plikach cookie w ramach każdej kategorii zgody.

Pliki cookie skategoryzowane jako "Niezbędne" są przechowywane w przeglądarce użytkownika, ponieważ są niezbędne do umożliwienia korzystania z podstawowych funkcji witryny.... 

Zawsze aktywne

Niezbędne pliki cookie są wymagane do umożliwienia korzystania z podstawowych funkcji tej witryny, takich jak zapewnienie bezpiecznego logowania lub dostosowanie preferencji zgody. Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych umożliwiających identyfikację użytkownika.

Brak ciasteczek do wyświetlenia.

Funkcjonalne pliki cookie pomagają realizować określone funkcje, takie jak udostępnianie zawartości strony internetowej na platformach mediów społecznościowych, zbieranie opinii i inne funkcje stron trzecich.

Brak ciasteczek do wyświetlenia.

Analityczne pliki cookie są wykorzystywane do zrozumienia, w jaki sposób odwiedzający wchodzą w interakcję z witryną. Te pliki cookie pomagają dostarczyć informacji na temat metryk, takich jak liczba odwiedzających, współczynnik odrzuceń, źródło ruchu itp.

Brak ciasteczek do wyświetlenia.

Pliki cookie dotyczące wydajności są wykorzystywane do zrozumienia i analizy kluczowych wskaźników wydajności strony internetowej, co pomaga w dostarczaniu lepszych doświadczeń użytkownika dla odwiedzających.

Brak ciasteczek do wyświetlenia.

Reklamowe pliki cookie są wykorzystywane do dostarczania odwiedzającym spersonalizowanych reklam na podstawie stron, które użytkownik odwiedził wcześniej oraz do analizy skuteczności kampanii reklamowych.

Brak ciasteczek do wyświetlenia.

Podoba ci się nasz podcast? Dołącz do grona naszych Patronów!

O tobie. Między innymi. Pomagamy budować dobre relacje.

Drzewa genealogiczne nie są (a w każdym razie nie muszą być) domeną dobrze urodzonych. Przecież każdy w jakimś momencie miał przodka urodzonego nie tak znowu dobrze, a wręcz normalnie. Niektórzy w średniowieczu, ale jednak. Jak zatem zabrać się za jego tworzenie?

iStock.com/Liudmila Chernetska

Coraz więcej produktów ma oznaczone miejsce pochodzenia i dobrze skonstruowaną historię marki („W 1887 roku aptekarz John Pemberton z Atlanty…” albo „Jasper Newton Daniel, zwany przez przyjaciół Jack, w roku 1866…”). A ma je, bo to działa.

„Tennessee whisky to produkt, który może pochodzić tylko z destylarni na terenie stanu Tennessee” – z czego wynika dokładnie nic, bo są tam chyba trzy destylarnie. Ale sprawia to, że ta whisky skądś pochodzi i ma swoją historię o gościu, na którego mówili Jack, chociaż miał na imię Jasper. I za to ją ludzie poważają. Tym bardziej więc poważają ludzi, którzy są skądś, co niezmiennie przyciąga nas i do drzew genealogicznych, i do narracji.

Skarby na drzewie genealogicznym

Przy okazji rysowania drzewa genealogicznego znaleźć można parę obiektywnie wspaniałych historyjek albo ciekawe skarby. Jak choćby przedwojenną polisę ubezpieczeniową, za którą dziś towarzystwo ubezpieczeniowe może wypłacić pieniądze, stare papiery o wartości kolekcjonerskiej albo akt własności, na podstawie którego odzyskasz kawałek ziemi pod Dworcem Głównym. Warto zaangażować w ten proces swoje pociechy. Chociażby dla takich korzyści.

Jeśli chcecie zacząć zbierać historie, zacznijcie od przekazów ustnych, czyli wypytywania najstarszych starowinek o wszystkie te historie, których nigdy nie chce się słuchać. Jeśli zaopatrzycie się w dyktafon, zrobicie sobie dodatkowo pamiątkę w postaci ich głosu, a do tego nie będziecie musieli decydować, co notować, a czego nie.

Zapiszcie uważnie nie tylko daty urodzin i śmierci członków rodziny, lecz także miejsca, gdzie się urodzili i zmarli (miejscowości mają podobne nazwy, notuj je więc razem z powiatami), zawody i informacje, które pozwolą na rozszerzenie kwerendy. Możecie sięgnąć po wzmianki w starej prasie albo dokumenty (np. transakcji), które dostaniecie w bibliotece albo archiwum.

Przepis na porządne drzewo genealogiczne? Badaj gałąź po gałęzi

Pamiętaj, że rodzinne drzewo genealogiczne będzie raczej szerokie niż wysokie — łatwiej dotrzeć do trzecich kuzynów niż do wzmianek o przodkach sprzed setek lat, a cztery, pięć pokoleń to sensowny horyzont badań. Miałeś przecież tylko dwie pary dziadków, ale już ponad 30 osób złożyło się na twoją pulę genetyczną jako praprapradziadkowie i prapraprababcie.

Jeśli nie używasz specjalistycznych programów komputerowych, najwygodniej ci będzie rysować drzewo na kartkach A4 ułożonych poziomo, jedna obok drugiej. Możesz też dzielić je na segmenty, na przykład na pojedyncze rodziny. A jeśli kiedykolwiek zastanawiałeś się, na cholerę malowałeś całą ścianę w gabinecie farbą tablicową, to może robiłeś to właśnie po to?

Chcesz poznać przodków? Kościół może się przydać

Nieocenionym zasobem danych i początkiem kwerendy archiwalnej z prawdziwego zdarzenia są parafie, które przechowują dane o chrztach, ślubach i pogrzebach. Archiwa, takie jak Główne Akt Dawnych albo Archiwum Akt Nowych, to lepsze (choć trudniejsze) pierwsze kroki niż np. sięganie do herbarzy, z których na tym etapie niewiele wynika.

Nie zamykajcie się na poszukiwania w zagranicznych serwisach (zwłaszcza amerykańskich), spróbujcie też skontaktować się z obcymi, którzy noszą to samo nazwisko (choć jeśli nazywasz się Kowalski albo Kamiński, może to być mniej przydatne, niż gdy masz rzadkie nazwisko).

Kolekcjonowanie wiedzy o swoim pochodzeniu jest zabawą na całe życie dla ciebie i dzieci, a być może też partnerki. Po kilku latach będziecie mieli już bardzo szeroki obraz i będziecie mogli ograniczyć się do detali. I na tym etapie ładne opracowanie graficzne drzewa genealogicznego będzie niezłą nagrodą za włożony wysiłek.

Sprawdź również: Zapomniana sztuka pisania listów


image

Igor Mlądzki

Dziennikarz

Pisze dla magazynów z pogranicza biznesu i lifestyle’u. Prywatnie miłośnik sportów outdoorowych, dobrej kuchni i podróży.

Previous post
Next post
Powiązane posty