Kakao jest powszechnie lubianym uzupełnieniem perfekcyjnego śniadania, zarówno przez najmłodszych, jak i starszych. Istnieje wiele wersji przyrządzania tego słodkiego napoju. Oto przepis na prawdziwe kakao idealne.
Picie kakao może być rodzinną tradycją!
Do tej pory myślałeś o kakao jak o granulkach w puszce z narysowanym misiem, które zalewa się wodą? Być może dlatego nigdy nie przyszło ci do głowy, że jego przygotowywanie, a następnie picie może być prawdziwym ceremoniałem niedzielnych poranków. Prawdziwe kakao nie ma na opakowaniu misia ani królika, ale np. widoczek z Holandii, gdzie jest przygotowywane, albo ze strefy tropikalnej, gdzie rośnie na drzewach. Jest gorzkie, bo składa się z… kakao i ma się tak do granulek instant, jak świeżo palona kawa do tej rozpuszczalnej, serwowanej w szklance z koszyczkiem na dworcu w Bytomiu. Dzięki temu możesz robić z niego cuda.
Jak przygotować prawdziwe kakao? Trzymaj się tych zasad
Cudem pierwszym jest zalanie go gorącym mlekiem. Nasyp kakao do kubka i dosyp cukru (mniej niż do herbaty, żeby nie zabić jego naturalnego smaku). Zagrzej mleko. Nie gotuj go; nie ma potrzeby. Wystarczy podgrzać je tak jak do caffè latte, czyli do 80°C. Jeśli masz ekspres ciśnieniowy z dyszą do spieniania mleka, możesz użyć właśnie jej. Albo spienić rozgrzane mleko tym śmiesznym bzyczkiem ze sklepu „Wszystko po 5 złotych” – na zimne to w ogóle nie działa, ale gorące dostaje od tego mieszania przyjemnej pianki.
Kakao z cukrem zalej na początek niewielką porcją mleka i dobrze wymieszaj. Nie rozpuszcza się ono tak dobrze jak neska, trzeba więc się trochę postarać. Kiedy wszystko ładnie się rozprowadzi, dopełnij kubek mlekiem.
Sekret aromatycznego kakao? Przyprawy
Jeśli uczysz dzieci doceniania bardziej wytrawnych smaków, nie wahaj się dosypać do napoju świeżo startej kory cynamonu, kardamonu, a nawet odrobiny gałki muszkatołowej. Ojciec bardziej liberalny zapewne wolał będzie dać dzieciom wybór, jak chcą przyprawić swoje kakao, albo wręcz zachęci je do współpracy, ale supertata sam odgadnie pragnienia ukochanych małych potworów i zgodnie z amerykańską tradycją wrzuci do gorącego płynu garść pianek marshmallow.
Słodkie dodatki dla najmłodszych
Są też tacy, którzy kakao i cukier wsypują do rondelka z mlekiem i podgrzewają razem, a kiedy składniki się rozpuszczą, sypią pianki także tam. Jest wtedy więcej jedwabistości w smaku, więcej pyszności, więcej próchnicy i więcej uciążliwego zmywania. Sama radość.
Jeśli będziesz chciał eksperymentować z następnymi wariacjami, rozważ słodzenie miodem, stosowanie brązowego cukru zamiast białego i dodanie wanilii (w postaci cukru waniliowego, miąższu z laski wanilii albo ekstraktu). Nieśmiertelne (dla koneserów) są też zestawienia z odrobiną soli morskiej lub chilli.
Gotowy napój posyp szczyptą suchego, gorzkiego proszku kakaowego – przywróci on właściwą hierarchię składników i doda głębokiej, złożonej goryczy, która nieco odkupi piankowe grzechy.
Ten napój wydłuża życie? Wersja kakao dla dorosłych
Ostatni kubek przygotuj dla siebie i dolej do niego solidną miarkę rumu. Co prawda jest jeszcze przed trzynastą, ale przecież to tylko kakao! Serwuj je dzieciom na kanapie przed „Telerankiem”. Masz pół godziny, żeby w kapciach poczytać sobotnie wydanie gazety. Nie spiesz się, i tak nic ciekawego tam nie napisali. Ale zasłużyłeś na tę chwilę, staruszku!