Miejskie życie jest podporządkowane pewnemu rytmowi, od którego uciekamy, planując dłuższe urlopy i weekendowe wypady na łono przyrody. Czasem jednak okoliczności zmuszają nas do tego, by spędzić urlop w mieście. Czy przekreśla to szanse na pełnowartościowy wypoczynek?
Oczywiście jeśli nawykłaś do spędzania urlopu nad morzem, a mieszkasz przy Marszałkowskiej w Warszawie, będzie ci trudno zgodzić się z następującym sądem: wszędzie możesz wypocząć, jeśli tylko stworzysz ku temu odpowiednie warunki i zadbasz o pozytywne nastawienie. Zrozumiałam to, gdy ładnych parę lat temu byliśmy z mężem świeżo po przeprowadzce i formalności zmusiły nas do pozostawania w moim rodzinnym mieście. Bawiliśmy się wybornie, poznając je od podszewki.
Wyjdź ze strefy komfortu
Jeśli wszystko dobrze zaplanujesz, możesz świetnie spędzić czas i naładować baterie, pozostając w mieście lub nie oddalając się zbytnio poza jego obręb. Co więcej, zyskujesz bonus w postaci braku zmartwień związanych z zakupem biletów lotniczych lub kolejowych, rezerwacją hoteli, pakowaniem się i przenoszeniem bagaży z miejsca na miejsce.
Najważniejsze to wyrzec się przyzwyczajeń i wyjść ze strefy komfortu. Wystarczy, że otworzysz się na nowe doznania, przygody i wrażenia, od których odcinają cię powtarzalna codzienność, rutynowe czynności i zajęcia. Gdy to zrobisz, zrozumiesz, że twoje miasto roi się od atrakcji.
Uruchom wyobraźnię
Żeby w pełni wypocząć – zarówno fizycznie, jak i umysłowo – nie wolno w czasie urlopu wykonywać rutynowych czynności. Trzeba tymczasowo odciąć się od tego, co zaprząta twoją uwagę na co dzień. Najlepiej, jeśli wyobrazisz sobie, że jesteś na wakacjach w obcym mieście. Zamiast gotować, stołuj się w restauracjach i kawiarniach. Przy okazji wytropisz nowe miejsca na gastronomicznej mapie własnego miasta i uwolnisz się od konieczności przyrządzania jedzenia.
Nie poświęcaj tego czasu na przykład na remont mieszkania, bieganie po urzędach lub załatwianie innych pilnych spraw wymagających stania w kolejkach i przebywania w dusznych, zamkniętych pomieszczeniach.
Jeśli przebywanie we własnych czterech ścianach jest dla ciebie niemym wezwaniem do porządkowania papierzysk, prania dywanów i firanek, przenieś się do hotelu: odpoczniesz od obowiązków, poczujesz inny klimat i – kto wie – może poznasz nowych, ciekawych ludzi.
Zadzwoń do bliższych i dalszych znajomych. Może któremuś nie wypalił wyjazd i będzie doskonałym towarzyszem do spędzenia urlopu razem?
Poczuj się jak turysta!
Postępuj tak, jakbyś była w nowym dla siebie miejscu. Poczuj się jak turysta i pomyśl, dokąd chciałabyś pójść. Wypisz ciekawe imprezy organizowane w mieście i okolicach. Jak jeszcze można zorganizować urlop w mieście?
1. Zainteresuj się, co ciekawego mają do powiedzenia przewodnicy organizujący wycieczki grupowe. Być może w twojej okolicy są obiekty o doniosłym znaczeniu historycznym lub kulturowym, tłumnie odwiedzane przez turystów, a ty nic o nich nie wiesz?
2. A może podczas twojego urlopu koncertuje twój ulubiony zespół? Nie przegap takiej okazji i koniecznie kup bilet!
3. Być może w twoim mieście działa muzeum, w którym nigdy nie byłaś? A może szykuje się jakaś ciekawa wystawa tymczasowa?
4. Jeśli urlop koreluje z falą upałów, idź na basen lub do aquaparku. Zjeżdżalnie, bicze wodne i inne atrakcje dostarczą ci frajdy i wypełnią cały dzień wrażeniami.
5. W upalne dni warto zaczerpnąć tchu w jednym z miejskich parków: posiedzieć z książką na ławce, poopalać się, urządzić piknik na trawie. Skorzystaj z wypożyczalni rowerów, elektrycznych hulajnóg i deskorolek. Wybierz taki środek lokomocji, który ci najbardziej pasuje, i poczuj wiatr we włosach!
Urlop w mieście może być udany!
Z pozytywnym nastawieniem wszędzie możesz wypocząć. Jeśli obudzisz w sobie ciekawość poznawczą, zejdziesz z utartych ścieżek i porzucisz rutynowe czynności, które wyzwala w tobie stałe miejsce zamieszkania, „stacjonarny” urlop naprawdę może być fajny! W rodzinnym mieście też można się odprężyć i naładować baterie!
Sprawdź również: Książkowy towarzysz na lato. Może go tu znajdziesz?