Moda na brody i łobuzerski zarost wciąż trwa. Mężczyźni decydują się na nie, bo dodają charakteru i męskości. Posiadanie brody nie uwolni cię od golenia się. Jak jednak prawidłowo dbać o wąsy i brodę? W jaki sposób pielęgnować zarost?
Zacząłem nosić brodę, bo naiwnie wierzyłem, że dzięki niej nie będę musiał poświęcać tak dużo czasu na golenie. Miałem nadzieję, że broda będzie sobie po prostu rosła, czasem ją podetnę i basta. Niestety, okazało się, że aby zarost był zadbany, trzeba się z nim trochę pocackać. Nie wystarczą kropla wody kolońskiej i przetarcie brody wilgotnym ręcznikiem – zabawa zaczyna się od oczyszczania, potem przychodzi czas na trymowanie, podcinanie, modelowanie, odżywianie i nawilżanie (również skóry, która choć ukrywa się pod włosami, też wymaga pielęgnacji). Na szczęście mamy do dyspozycji całe linie kosmetyków do pielęgnowania brody i zarostu oraz usługi barberów, u których możemy podpatrzeć kilka sztuczek.
Dbanie o zarost. Oczyszczanie, czyli jak myć?
Pierwszy kroki to oczyszczanie. Najłatwiej zrobić to, używając szamponu do brody lub żelu do mycia twarzy i zarostu. Ważne, aby podczas mycia dotrzeć do skóry pod włosami, która – tak jak w każdym innym miejscu – wydziela sebum i się łuszczy. Potrzebuje więc regularnego oczyszczania. Samo mycie brody przypomina mycie głowy – wystarczy wmasować kosmetyk w zarost aż do utworzenia się piany, a potem dokładnie spłukać chłodną wodą.
Zamiast specjalnego szamponu do brody śmiało możesz użyć żelu do mycia twarzy, a nawet żelu pod prysznic lub szamponu do włosów. Jeśli jesteś z tych, którzy lubią kosmetyki wielozadaniowe, znajdź taki, który jest przeznaczony do mycia wszystkiego: ciała, włosów, twarzy i brody. Tak, tak, są i takie cuda.
Żeby utrzymać skórę pod zarostem w dobrej kondycji, raz na tydzień zafunduj jej glinkową maseczkę oczyszczającą i peeling (np. enzymatyczny). Dzięki temu ostatniemu złuszczysz martwe komórki naskórka i nie będziesz się wstydził, gdy nagle z brody zacznie ci się sypać biały pył podobny do łupieżu.
Podcinanie brody. Jak robić to poprawnie?
Zarost i brodę trzeba regularnie podcinać, używając nożyczek lub elektrycznego trymera. Trymowanie w przypadku zarostu to łatwizna: ustawiasz na urządzeniu odpowiednią długość włosków (np. 2–3 mm) i „jedziesz” po całości. W przypadku brody musisz metodą prób i błędów dojść do tego, jaką długość powinny mieć włosy na dole, jaką po bokach, a jaką przy policzkach i na skroniach. Dobrze ci zrobi wizyta u profesjonalnego barbera – uważnie śledź jego ruchy albo zapytaj wprost, jak masz używać trymera, aby osiągnąć pożądany efekt. Podczas trymowania możesz wykorzystywać nakładki, aby uzyskać różne długości zarostu oraz usunąć włosy z uszu i nosa (to naprawdę przydatne).
Broda musi być olejowana? A co z zarostem?
Aby broda miała ładny kształt, korzystaj z produktów modelujących: wosku, balsamu i olejku. Po ich nałożeniu wyczesz brodę (szczotką z włosia dzika), bo wtedy włosy zaczną cię „słuchać”, przyzwyczają się do sposobu ich modelowania i będą się ładnie układać. Zadaniem kosmetyków do brody jest także odżywienie zarostu, jego nawilżenie, delikatne nabłyszczenie i nadanie mu przyjemnego zapachu. Może ty nie docenisz swojej pachnącej brody, ale ktoś, komu będziesz szeptać do ucha czułe słówka, na pewno.
Wybierając kosmetyki do pielęgnacji brody i zarostu, szukaj tych, które zawierają naturalne składniki (oleje roślinne, roślinne i pszczele woski, olejki zapachowe). Unikaj produktów z alkoholem, bo mogą wysuszać skórę i włosy.
Modelowanie brody i zarostu. Dzięki temu poprawisz swój wygląd
Pamiętaj, że każdy zarost i każda broda są inne i wymagają indywidualnego podejścia. Niektóre są gęste i potrzebują regularnego trymowania, a innym wystarczy modelowanie. Włosy też różnią się od siebie – bywają uparte, mocno skręcone i trudne do poskromienia, mięciutkie albo sztywne i proste niczym druty. Jeśli poznasz swój zarost i uda ci się go poskromić, na pewno polubisz noszenie brody i postarasz się dać jej wszystko, co najlepsze. A ona ci się odwdzięczy, podkreślając twój oryginalny wygląd.
Sprawdź również: Męski styl. Dodatki jako filar dobrego wyglądu
Dawid Rosenbaum
DziennikarzDawid Rosenbaum. Dziennikarz, autor książki „Zapachy miast”. Zakochany w Nowym Jorku, kuchni azjatyckiej i warszawskiej Saskiej Kępie.
