Dostosuj preferencje dotyczące zgody

Używamy plików cookie, aby pomóc Ci w sprawnej nawigacji i realizacji określonych funkcji. Poniżej znajdziesz szczegółowe informacje o wszystkich plikach cookie w ramach każdej kategorii zgody.

Pliki cookie skategoryzowane jako "Niezbędne" są przechowywane w przeglądarce użytkownika, ponieważ są niezbędne do umożliwienia korzystania z podstawowych funkcji witryny.... 

Zawsze aktywne

Niezbędne pliki cookie są wymagane do umożliwienia korzystania z podstawowych funkcji tej witryny, takich jak zapewnienie bezpiecznego logowania lub dostosowanie preferencji zgody. Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych umożliwiających identyfikację użytkownika.

Brak ciasteczek do wyświetlenia.

Funkcjonalne pliki cookie pomagają realizować określone funkcje, takie jak udostępnianie zawartości strony internetowej na platformach mediów społecznościowych, zbieranie opinii i inne funkcje stron trzecich.

Brak ciasteczek do wyświetlenia.

Analityczne pliki cookie są wykorzystywane do zrozumienia, w jaki sposób odwiedzający wchodzą w interakcję z witryną. Te pliki cookie pomagają dostarczyć informacji na temat metryk, takich jak liczba odwiedzających, współczynnik odrzuceń, źródło ruchu itp.

Brak ciasteczek do wyświetlenia.

Pliki cookie dotyczące wydajności są wykorzystywane do zrozumienia i analizy kluczowych wskaźników wydajności strony internetowej, co pomaga w dostarczaniu lepszych doświadczeń użytkownika dla odwiedzających.

Brak ciasteczek do wyświetlenia.

Reklamowe pliki cookie są wykorzystywane do dostarczania odwiedzającym spersonalizowanych reklam na podstawie stron, które użytkownik odwiedził wcześniej oraz do analizy skuteczności kampanii reklamowych.

Brak ciasteczek do wyświetlenia.

Podoba ci się nasz podcast? Dołącz do grona naszych Patronów!

O tobie. Między innymi. Pomagamy budować dobre relacje.

Niektórzy twierdzą, że biohacking to nowa filozofia życia, inni, że marketingowa pułapka. Dzięki biohackingowi możemy dodać sobie energii, polepszyć wydajność organizmu i po prostu lepiej żyć. Pomaga on wrócić do korzeni i zadbać o siebie samodzielnie. Jak zacząć żyć według jego reguł?

iStock.com/Nastasic

Jestem raczej sceptyczny i dosyć odporny na dziwaczne mody, którymi zachwyca się świat. Nie ruszyło mnie hygge, nie wkręciłem się w kintsugi, nie dałem się Marie Kondo i jej kompulsywnemu sprzątaniu, nie jadłem zgodnie z grupą krwi, nie chodziłem na lanserskie targi śniadaniowe, a książka „Sekret” była najnudniejszą, jaką przeczytałem w życiu. Mam wrodzoną odporność na przemówienia motywacyjne coachów i pseudomedyczne wywody entuzjastów totalnej biologii i homeopatii. Ale zdarza się, że czasem przystaję i z zaciekawieniem przypatruję się pewnym zjawiskom. Tak było w przypadku biohackingu. Tym bardziej, że niektóre z biohackingowych sztuczek nieświadomie stosuję od lat.

Czym jest biohacking?

Najkrócej mówiąc, to sterowanie własnym organizmem za pomocą metod, zabiegów, zwyczajów i „interwencji”, które wdrożone w codzienne życie mogą poprawić samopoczucie, zdrowie, kondycję pamięć i koncentrację, a nawet wspomóc leczenie niektórych chorób. A wszystko to dzięki wspieraniu naturalnych mechanizmów i procesów zachodzących w organizmie za pomocą diety, sposobu życia i aktywności. Brzmi sensownie, prawda? Żeby zacząć hackować swój organizm i zaprogramować go na lepszą wydajność, nie potrzeba wiele – wystarczy zmienić nawyki żywieniowe, przyzwyczajenia związane ze snem i aktywnością oraz wprowadzić odpowiednią suplementację. Można też skorzystać z bajeranckich gadżetów i urządzeń, które wspomagają biohacking. A więc po kolei…

Podstawy biohackingu. Dieta, sen i suplementy…

…to najważniejsze i najprostsze do wdrożenia elementy hackowania organizmu. Najłatwiej zacząć od wyeliminowania cukru, słodyczy, tłustych i słonych przekąsek oraz przetworzonego jedzenia (fast-foodów, gotowych potraw, wędlin). Podstawą powinny być zdrowe, świeże, naturalne produkty (mięso, ryby, warzywa, owoce, nabiał) i woda.

Ważne są też pory spożywania posiłków bazujące na tzw. oknie żywieniowym. To sposób polegający na okresowych głodówkach (tzw. post przerywany), które w sposób naturalny regulują wagę i gospodarkę insulinową. Najskuteczniejsze jest przestrzeganie cyklu żywieniowego 8/16, co oznacza, że przez osiem godzin możemy jeść, a przez resztę doby (16 godzin) – jedynie pić wodę lub herbaty ziołowe ewentualnie gorzką kawę bez mleka.

Istotne jest także przyjmowanie suplementów zawierających adaptogeny, czyli substancje pomagające organizmowi powrócić do naturalnej równowagi i samoregulacji organizmu. Do najpopularniejszych roślinnych adaprogenów należą wyciągi z ashwagandy, różeńca górskiego, traganka błoniastego, żeń-szenia, cytryńca chińskiego, wąkroty azjatyckiej, Bacopy monnieri i macy. Przed rozpoczęciem suplementacji adaptogenami trzeba zasięgnąć porady lekarza, bo niektóre z nich niezbyt dobrze łączą się z lekami, na przykład antydepresantami.

Dbaj o sen i inne funkcje życiowe

Bardzo ważne jest dbanie o odpowiednią długość (około ośmiu godzin) i jakość snu. Biohackerzy wykorzystują w tym celu gadżety – maski zaciemniające na oczy, zatyczki do uszu, nagrania emitujące fale dźwiękowe współpracujące z falami ludzkiego mózgu (a tym samym ułatwiające zasypianie lub wprowadzające w fazę głębokiego i relaksującego snu), bransoletki lub pierścienie monitorujące funkcje życiowe organizmu i podpowiadające najlepsze godziny aktywności, wypoczynku, przyjmowania posiłków.

Ciekawym „narzędziem” wykorzystywanym w biohackingu są niskie temperatury pryszniców i kąpieli (morsowanie), bo hartują organizm. Warto więc zacząć dzień od krótkiego, lodowatego prysznica. Wiem, co mówię, bo robię to od lat i nie ma lepszego sposobu na poranny „kop” energii.

Chroń swoje ciało i dbaj o nie od środka

Ponieważ biohacking to w dużej mierze zmniejszanie wpływu stresu oksydacyjnego na nasz organizm, oprócz wykorzystywaniu antyutleniaczy w diecie (witamin A, C i E, karotenoidów, polifenoli) warto też zabezpieczać się przed działaniem wolnych rodników i stosować ochronę przeciwsłoneczną (latem kremy z filtrami SPF 50).

Można też wspomagać organizm działaniami obniżającymi stres i napięcie. Idealnie sprawdzą się w tej roli relaksujące seanse floatingowe odbywające się w specjalnej kapsule wypełnionej wodą z roztworem soli Epsom. Kapsuła wygłusza 90 proc. bodźców zewnętrznych, a unoszenie się na wodzie w temperaturze zbliżonej do temperatury ciała daje poczucie głębokiego odprężenia i wyciszenia.

Zasady biohackingu. Po co to wszystko?

Żeby żyło nam się lżej, żebyśmy byli sprawni i jak najdłużej cieszyli się zdrowiem – fizycznym i psychicznym. Biohacking przeciwdziała rozwojowi chorób cywilizacyjnych (otyłości, nadciśnienia tętniczego, cukrzycy, depresji), dodaje energii, poprawia pamięć, koncentrację, kondycję i odporność. To sporo, a wystarczy wprowadzić w życie tylko kilka zdrowych nawyków.

Sprawdź również: Co, jeśli pomimo starań i tak wszystko spiep… zawalisz?


Dawid Rosenbaum

Dziennikarz

Dawid Rosenbaum. Dziennikarz, autor książki „Zapachy miast”. Zakochany w Nowym Jorku, kuchni azjatyckiej i warszawskiej Saskiej Kępie.

About Dawid Rosenbaum

Dawid Rosenbaum

Dziennikarz, autor książki "Zapachy miast". Zakochany w Nowym Jorku, kuchni azjatyckiej i warszawskiej Saskiej Kępie.
Previous post
Next post
Powiązane posty